niedziela, 28 stycznia 2018

Siła. Elastyczność. Wytrzymałość..



 Zdarza się, że bywam na siłowni i wtedy to słyszę.. Masa , rzeźba, wygląd.. To nie tylko cechy, które przydadzą Ci się na siłowni, ale też w łóżku. Satysfakcjonujący seks opiera się na sprawności fizycznej..


Zatem zacznijmy…
Mięśnie dna miednicy odgrywają istotną rolę przy osiąganiu orgazmu. Powinnaś się je ćwiczyć tym bardziej, że na co dzień się ich zupełnie nie używa. Do treningu mięśni Kegla służą kulki waginalne, najczęściej polecane (moim zdaniem to kulki Lelo https://www.lelo.com/pl/luna-beads).

Ważna jest kondycja… Chyba nie chcesz odpuścić w trakcie najgorętszych figli, bo złapała cię zadyszka albo kolka. Jeśli na co dzień nie ruszasz się za często, nie licz na to, że w łóżku zamienisz się w osobę, która dale radę w różnych pozycjach, okolicznościach.

Lekarze na to, co? Zalecają min. 30 min aktywności dziennie, możesz biegać, wybrać się na spacer, pływać, jeździć na rowerze. Najważniejsze jest to, żeby Twoje tętno wzrosło.
A co z biodrami?!  Należy pamiętać, że silne pośladki i uda to też mocniejsze i sprawniejsze ruchy, gdy przejmujesz inicjatywę. Aby ćwiczyć? Wykonuj ćwiczenia regularnie, np. wypchnięcia bioder, zatem połóż się na plecach na podłodze, stopy oprzyj na podłodze i zegnij nogi w kolanach. Z wydechem wyprzyj biodra, unosząc je tak wysoko, jak tylko potrafisz. Silne uda wytrenujesz ćwicząc wypady lub siadanie przy ścianie bez krzesła.

Regularne wykonywanie ćwiczeń wzmacnia mięśnie, a co za tym idzie wytrzymałość i elastyczność, co można wykorzystać w seksualności.

Zaznaczę , że kobiety fajnie, jakby się zaprzyjaźniły z kulkami Lelo, a mężczyźni z regularną aktywnością fizyczną.

piątek, 19 stycznia 2018

szampański seks

- No właśnie, a co z tym seksem i butelkami szampana?
- W skrócie?
- Tak.
- W wyobraźni szampańska zabawa, a w majtkach sucho, miękko, smutno. 

 Jak to Szekspir skwitował: "Picie budzi pożądanie, lecz odbiera wykonanie."

Alkohol i seks często idą w parze. Moim zdaniem nie jest to dobra para, ale jakże trudno niejednokrotnie jest im się rozstać. Dlatego ważny jest ten pierwszy raz, żeby był prawdziwy, pod odpowiednią kontrolą, ale bez ograniczenia spontaniczności. Ważne są doświadczenia wyniesione z domu. Rozmowy o seksie, o miłości, cielesności. Bez wstydu, ciemności. Moment dojrzewania, doświadczania orgazmu, masturbacji - to wszystko ma wpływ na satysfakcję z seksualności. W rodzinach, gdzie seks był tematem tabu, czymś wstydliwym, złym, grzesznym ludzie szukają odhamowania. Czegoś, co pozwoli spontanicznie podejść do seksu, bez zahamowań. Sięgają po alkohol. Sprawdza się, więc sięgają po niego znowu. Kiedy pytałam w gabinecie, a jaki jest seks bez alkoholu? Odpowiadają: nie wiem, pewnie nudny i sztywny. W świecie gonitwy (osiągaj wyniki, bądź najlepszy, zarabiaj więcej), singla (rodzina to obowiązek, seks to tylko przyjemność) i egoizmu (patrz tylko na swoje potrzebny, dbaj tylko o siebie, jak Ci ktoś jest niepotrzebny to skończ relacje) bardzo trudno o prawdziwą seksualność.

Pary głuszą się alkoholem, żeby przeżyć coś przyjemnego. Czasami tej przyjemności nie pamiętają, bo procent było za dużo. Dlaczego ciało, seks jest czymś wstydliwym? Dlaczego muszą pić, żeby poczuć się na luzie w łóżku?
Bo mają iluzje swobody i bezwstydu.

Myślę, że brakuje w dalszym ciągu rozmów o seksie na zasadzie kampanii społecznej, portali, czy większego zaangażowania w taki blog jak mój np. mojej osoby.
Trzeba mówić o seksie i cieszyć się nim na trzeźwo, kiedy żaden zmysł nie jest zalany alkoholem. 

Nie obiecuje, bo już raz obiecałam i bloga olałam, ale usycham z tęsknoty za  blogowaniem i czuje, że będę częściej tutaj zaznaczała swoją obecność :D






niedziela, 14 stycznia 2018

Kłucie dupy i masa problemów

Mężczyźni chcą być piękni jak kobiety, a kobiety stają się męskie jak mężczyźni. Czy świat zwariował?


Popularne kłucie tyłka testosteronem i dokładanie innych specyfików do tego... wszystko po to, żeby wyglądać ślicznie... żeby mieć super figurę ... seksi ciało ... żeby móc ponapinać się na zawodach i poprzyglądać w lustrze... a i oczywiście, żeby inni na nich się patrzyli. Z siłą, męskością niewiele ma to wspólnego, ale kult ciała w dzisiejszych czasach powoduje, że mężczyźni w swej męskości się pogubili i szukają jej w wyżyłowanym ciele ze stalowymi mięśniami ... za wszelką cenę, nawet zdrowia ☹️

Koszty poniosą duże, albo już ponoszą, ale iluzja nieszkodliwości dopingu powoduje, że tego nie widzą. W ruinie zaczyna być organizm.. serce, wątroba, układ odpornościowy. Co więcej psychika cierpi na tym strasznie.. zmienność nastroju, niepohamowana złość, depresja, a nawet ( jak niektórzy mówią) zmiany w osobowości. Seks na dopingu też jest inny. Chce się dużo, często, wiele bodźców. Do czasu, aż doping przestaje działać, a wraz z nim i funkcje seksualne.

Czasami spustoszenie w wyniku dopingu jest tak duże, ze konsekwencje zostają na całe życie.

Zniszczona rodzina, 
zniszczona psychika, 
zniszczony organizm.


A wszystko dla piękna ciała☹️