sobota, 21 lipca 2012

"Sonsoring", "Wstyd".... a teraz odpowiedź polskiego kina ..... "Bez wstydu"



Związki tego rodzaju nawet w dzisiejszych czasach są uważane za tabu...

Erotyczna fascynacja między bratem a siostrą ...
Ogromne emocje, gra uczuć ... dylemat czy skonsumować zakazany owoc.
"BEZ WSTYDU" w reż. Filipa Marczewskiego.

Czy rzeczywiście to tylko film?

Okazuje się, że nie! Profesor Lew – Starowicz ma do czynienia z podobnymi przypadkami 2-3 razy w tygodniu. Zatem nie po raz pierwszy okazało się, że fikcja i rzeczywistość są bardzo blisko.












Źródło: http://film.onet.pl/wiadomosci/bez-wstydu-lew-starowicz-namowil-rezysera-na-sceny,1,5185618,wiadomosc.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz