poniedziałek, 29 lutego 2016

depresja a seks

Do napisania kilku słów zainspirował mnie Dzień Walki z Depresją, o którym dziś miałam okazję rozmawiać w kontekście depresja a seks. Tak właśnie!! 
Temat pt. Depresja zmotywował mnie do aktywności!? A może to Seks stał się siłą napędową!?

Dużo się mówi o depresji, o nastroju depresyjnym, o braku chęci do życia, o zaniedbywaniu przyjemności, unikaniu kontaktu z ludźmi, trudnościach z pamięcią (czytaj koncentracją uwagi), a teraz ja pytam, gdzie w tym wszystkim jest seksualność?

Dysfunkcje seksualne są niemalże wpisane w rozpoznanie depresji. U 83% mężczyzn i 53% kobiet stwierdza się obniżenie popędu seksualnego (Bancroft, 2009). Ponad 60% pacjentów z ciężką depresją przeżywa całkowitą utratę zainteresowania seksem (Beck, 1967). Ma to związek zarówno ze zmianami w obszarze neuroprzekaźników leżących u podłoża depresji, ale też wynika ze skutków ubocznych farmakoterapii . Najczęstsze tzw. polekowe zaburzenia seksualne obejmują:
- obniżenie pożądania (popędu) seksualnego.
- zmniejszenie odczuwania podniecenia podczas zbliżenia seksualnego.
- trudności z osiąganiem orgazmu oraz wytrysku u mężczyzn.
- odczuwanie bólu podczas stosunku przez kobiety (związane ze zmniejszonym nawilżeniem pochwy).

Dlaczego w takim razie tak mało mówi się o seksualności ludzi cierpiących na depresję? Niestety w ogóle mało mówi się o zdrowiu seksualnym! 

Dlaczego cierpiący na depresję nie mówią, że mają obniżone libido, nie potrafią czerpać radości z seksu , mają trudności z osiągnięciem orgazmu, pełnej gotowości seksualnej … Najczęstszą odpowiedzią, jaką słyszę to: powiedziane nie wprost „wstydzę się”.
Ciągle ubolewam nad tym, że sfera seksualna jest tak bardzo zaniedbywana. Brak dobrej, trafnej seksedukacji.. Robienie z seksualności tematu tabu. Mylenie intymności, zdrowej seksualności z wyuzdaniem, a pornografii z pożądanymi zachowaniami seksualnymi, ciekawymi fetyszami, fajną zabawą seksualną…

Libido, fantazje seksualne, gotowość seksualna, orgazm, sztywność prącia, nawilżenie pochwy, nabrzmienie sutków … tak to wszystko i jeszcze więcej to normalność i zdrowie! Kiedy czegoś Wam zaczyna brakować, kiedy czujecie, że Wasza seksualność uległa pogorszeniu to mówcie o tym. Szukajcie pomocy u seksuologa, swojego lekarza.
Aby uzyskać pomoc, otrzymać jakieś informacje trzeba wyjść z inicjatywą! 

Dlatego stąd zachęcam do otwartych komunikatów na temat Waszej seksualności. Odważnie i bez wstydu mówcie i rozmawiajcie o swoich potrzebach seksualnych!


I pamiętajcie: Seks to zdrowie!