50 twarzy Grey'a, czyli love story z BDSM w tle.
Dziś udało mi się w końcu zobaczyć film, który bije rekordy oglądalności. Z jednej strony brawa za nie zrobienie soft porno tylko faktycznie filmu, który porusza w pewien sposób tego typu tematykę.
Z drugiej szkoda, że jest
(moim zdaniem) bardzo wierny (uległy ;)) książce,
która jest expressbajką
(gdzie wszystko szybko się dzieje).
Z drugiej szkoda, że jest
(moim zdaniem) bardzo wierny (uległy ;)) książce,
która jest expressbajką
(gdzie wszystko szybko się dzieje).
A co Wy na ten temat myślicie?