czwartek, 28 lutego 2013

Od czego zależy piękno twarzy?

Pierwsza i podstawowa zasada to: „Piękno jest w oku patrzącego”




Kryteria urody są zróżnicowane zarówno indywidualnie jak i kulturowo, jednak naukowcy wytypowali pewien wzorzec, który można uznać za ponadkulturowy. Twarz tzw. prototypowa podoba się bardziej już niemowlętom, dzieci wola bawić się z osobą o takiej twarzy, a później dorosłe osoby typują ja jako wzorzec piękna.

 Co decyduje o urodzie ludzkiej twarzy? 

1. Średniość – im większa ilość twarzy składała się na tworzony „prototyp”, tym był on ładniejszy 
2. Symetria- szczególnie wśród zwierząt; wskazują one na zdrowie i na dobre zaplecze genów
3. Męskość – Kobiecość
- związane są z poziomem testosteronu i estrogenu - kobiety: mają większe oczy, pełniejsze wargi i drobniejsze kości policzkowe , natomiast mężczyźni: mają wydatniejsze łuki brwiowe, szersze żuchwy, dłuższe i szersze podbródki, w dodatku często porośnięte włosem – najbardziej atrakcyjna twarz przy umiarkowanym nasileniu cech męskich
4. Dodatkowo atrakcyjność kobiety zmienia się wraz z fazami jej cyklu miesiączkowego. Zarówno kobiety jak i mężczyźni oceniają kobiety jako bardziej atrakcyjne, kiedy są one w okresie nasilonej płodności. Twarze kobiet z wyższym poziomem estrogenu były oceniane jako bardziej atrakcyjne; ale te efekty są na tyle słabe, że zanikają pod wpływem makijażu.


 Ciekawostka :) 
Kobiety widziane na czerwonym tle (w przeciwieństwie do szarego, białego czy zielonego) albo ubrane w czerwona bluzkę są oceniane przez mężczyzn jako piękniejsze i bardziej pociągające seksualnie; czerwień symbol seksu mrrr :D Zatem od dzisiaj nosimy tylko czerwone bluzki, albo umawiamy się na tle czerwonych budynków, plakatów, samochodów…

i co też ciekawe, wpisując w Google wyrażenie "piękno twarzy" pojawiły się w przeważającej większości (99%) twarze kobiece... Zatem podejrzewam, że określenie "płeć piękna" w dalszym ciągu jest przypisane kobietom ;) pomimo pojawiających się czasami, co do tego wątpliwości ;)

Źródło: B. Wojciszke Psychologia miłości