My inspiration (Basic Instinsct) for writting this blog note;)
Otóż nie jest to do końca prawidłowa odpowiedź.
Okazuje się, że najbardziej atrakcyjne są nogi umiarkowanie
długie, czego dowiedli polscy naukowcy (prof. Pawłowski dr Sorokowski) na
łamach pisma "Evolution and Human Behaviour" w artykule "Adaptive preferences for leg length in a potential partner".
Zatem w jaki sposób długość nóg przekłada się na
postrzeganie danych osób jako atrakcyjnych?
Nie będzie wielkim odkryciem stwierdzenie, iż wyżsi ludzie ogólnie
postrzegani są jako atrakcyjniejsi. Natomiast wyjaśnienie zależności: w jaki
sposób długość nóg przekłada się na postrzeganie osób jako atrakcyjnych było
nowatorskim pomysłem i zarazem odkryciem prof. Bogusława Pawłowskiego i dr. Piotra
Sorokowskiego z Uniwersytetu Wrocławskiego.
Przebieg badania
Poproszono 100 mężczyzn i 118 kobiet, aby ocenili atrakcyjność postaci z 14 obrazków. Na siedmiu były sylwetki kobiet, a na siedmiu - mężczyzn. Wszystkie postacie były tego samego wzrostu, a cechą która je różnicowała była długość nóg. Sylwetka zarówno kobiety, jak i mężczyzny, która znajdowała się w środku (oooxooo) każdej z dwóch grup obrazków miała przeciętną długość nóg (uśrednioną tzw. „polska normę”). Pozostałe postacie różniły się długością nóg, w porównaniu do uśrednionej „polskiej normy” o 5, 10 i 15 proc. w obie strony.
Poproszono 100 mężczyzn i 118 kobiet, aby ocenili atrakcyjność postaci z 14 obrazków. Na siedmiu były sylwetki kobiet, a na siedmiu - mężczyzn. Wszystkie postacie były tego samego wzrostu, a cechą która je różnicowała była długość nóg. Sylwetka zarówno kobiety, jak i mężczyzny, która znajdowała się w środku (oooxooo) każdej z dwóch grup obrazków miała przeciętną długość nóg (uśrednioną tzw. „polska normę”). Pozostałe postacie różniły się długością nóg, w porównaniu do uśrednionej „polskiej normy” o 5, 10 i 15 proc. w obie strony.
Wyniki
Niezależnie od
własnej budowy ciała uczestnicy badań najczęściej wybierali (oceniali jako
atrakcyjne) sylwetki o nogach dłuższych o 5 proc. od normy, a tuż za nimi
uplasowały się ex aequo nogi o przeciętnej długości oraz nogi dłuższe o 10
proc.
Zatem zasada złotego środka chyba i w tym przypadku ma swoje
zastosowanie.
Na zakończanie warto dodać, że prof. Pawłowski tłumaczy zaobserwowane zależności tym że, długie
(dłuższe) nogi są oznaką zdrowia, zaś krótkie nogi powiązane są (współwystępują) z
takimi chorobami, jak cukrzyca typu II, choroba wieńcowa czy podniesiony poziom
trójglicerydów.